Zupa z dyni
Kilka lat temu dynie kojarzyły się tylko z upiornie (albo komicznie – zależy od umiejętności halloweenowego artysty-nożownika) uśmiechającymi się lampionami z amerykańskich filmów. Wspomniane lampiony miały oświetlać drogę dzieciakom, które łaziły od domu do domu i żebrały o słodycze, których na co dzień zabraniali im jeść ich ekorodzice. W Polsce nadal karmimy dzieci przetworzonym cukrem, więc 31 października nie mam na wycieraczce małych, zawodzących, zasmarkanych i oczywiście przerażających szkieletorków/duszków/wiedźm. Za to mam pyszną dyniową zupę.
Moje dynie pochodzą z pola babci Kasi – z tego samego co kwiaty cukinii. Wyrosły z pestek, które babcia zgarnęła z dyń przerabianych przeze mnie w ubiegłym roku. Dynie ważą w sumie jakieś 5 kilo, co w efekcie da trzy (mam nadzieję) pyszne dania.
Na pierwszy ogień idzie zupa-krem. Zupę krem można zrobić w zasadzie z każdych, lekko podgotowanych warzyw, począwszy od ziemniaka, a na cukinii skończywszy. Jednak krem z dyni w gronie gęstych zup jest moim absolutnym faworytem. Po pierwsze ze względu na kolor. A po drugie ze względu na delikatny, lekko słodkawy smak, którego nie da ani cukinia, ani brokuł, ani tym bardziej ziemniak. No to do roboty.
Składniki:
1 kg dyni
2 duże cebule
Pół litra bulionu warzywnego
2-3 ząbki czosnku
3 cm świeżego imbiru
Sól
Pieprz
Pestki dyni
Parmezan do posypania
Przygotowanie:
1. Najpierw dynia. Pokrójcie dynię na ćwiartki i wybierzcie miąższ z pestkami
2. Obierzcie wypatroszone kawałki i pokrójcie je w kostkę
3. Pokrojoną drobno cebulę podsmażcie chwilę na maśle lub oliwie
4. Dodajcie pokrojoną dynie i duście kilkanaście minut
5. Kiedy cebula będzie już miękka dolejcie bulionu
6. Dodajcie czosnek i imbir, posólcie i popieprzcie, a potem duście pod przykryciem aż dynia zmięknie
7. Zdejmijcie z gazu i pozwólcie dyni ostygnąć
8. Zmiksujcie całość w blenderze, a po przelaniu na talerze posypcie pestkami dyni i świeżo startym parmezanem
Witam,
Od dzisiaj trwa nasz nowy konkurs kulinarny. Wystarczy wysłać zdjęcie i przepis halloweenowego dania.
Do wygrania mamy przepiękne fartuszki od nous4you.pl.
Zapraszam do udziału http://north.pl/halloween-konkurs.html
i pozdrawiam serdecznie!
Ach, tak zwana dyniozupa! 😀 Nigdy nie jadłem, ale na pewno chciałbym skosztować, gdybym miał okazję. U mnie dzisiaj krem z brokułów z grzankami z masełkiem czosnkowym i tartym parmezanem. Palce, łyżki i talerze lizać! ^^
Nie samym chlebem żyje człowiek.
Krzysiek, warto dodać sok z pomarańczy i odrobinę startej skórki pomarańczowej. No i kawałek papryczki chilli, który podsmażamy na początku razem z dyńką i resztą 🙂
Spróbuję następnym razem 🙂
Uwielbiam zupę z dyni. Jem ją od lat, na słodko i pikantnie. Często dodaję pulpę pomidorową bo tym najbardziej zajadają się dzieci. Każda wersja jest pyszna!