Domowa przyprawa do piernika
Domowa przyprawa do piernika to, obok sprawdzonych przepisów, gwarancja kulinarnego sukcesu w święta. A że Boże Narodzenie tuż tuż, to jak na szanujący się blog kulinarny przystało, Człowiek z łyżką nie może obyć się bez zestawu przepisów na świąteczne smakołyki. Zacznę od podstaw czyli wspomnianej korzennej przyprawy, która przyda wam się do pierniczków i piernika, a także do grzańca.
W pierniku i pierniczkach najważniejszy jest ich korzenny smak. Niestety od dawna, zamiast po swojemu przyprawiać świąteczne ciasta, wszyscy ładują w nie gotowe przyprawy do piernika. Niby fajnie, ale w sklepowych mieszankach zwykle znajdziemy glutaminian sodu, czasami niepotrzebny cukier albo inne, jeszcze mniej pożądane składniki. Dlatego też przyprawę do piernika postanowiłem zrobić sam. Wam radzę przygotować od razu spory zapas – przyda się do kolejnych świątecznych przepisów. Dodatkowo, gwarantuję, że aromatem pobije na głowę gotowe i szczelnie zamknięte przyprawy do piernika ze sklepu.
Ten aromat poniższa mieszanka zawdzięcza podprażeniu przypraw. Dzięki temu pachnie znacznie intensywniej niż po zmieleniu „zimnych” składników. Przyprawy możecie używać do wypieku piernika i pierniczków albo do przyprawienia grzańca.
Składniki:
6 lasek cynamonu
3 łyżeczki goździków
2 łyżeczki nasion kardamonu
2 łyżeczki nasion kolendry
3 łyżeczki mielonego imbiru
Pół gałki muszkatołowej
1 łyżeczka ziela angielskiego
Przygotowanie:
1. Laski cynamonu połamcie na mniejsze kawałki i podprażcie na suchej patelni. Jak poczujecie intensywny zapach w kuchni, to znaczy, że już dość.
2. Pozostałe przyprawy można podprażyć razem. Ok 2-3 minut, żeby lekko ściemniały, ale się nie spaliły.
3. Uprażone przyprawy zmielcie razem ze sproszkowanym imbirem w młynku do kawy.
Kilka porad:
Gałki muszkatołowej nie trzeba prażyć, ale przed zmieleniem warto ją lekko zmiażdżyć w moździerzu.
Możecie dodać anyżu (ja nie lubię, więc nie dodaję).
Możecie dodać trochę czerwonego pieprzu – będzie bardziej pikantnie.